niedziela, 27 kwietnia 2014

Spóźnione Świętowanie :)

Wczoraj było święto Hebe, niestety zapomniałm o tym napisać. Tyle różnych spraw na głowie - ta kronika, potwory, czary.... mało czasu. Odbyło się to tak :

Od  Diamond

Rano wybudziłam wszystkich  za co mieli ochotę mnie zabić, bo wczoraj wiczorem poszli późno spać, a mieli zamiar spać do 12.00. Kazałam wszystkim pośc do lasu, nad rzekę, do zatoczki.. gdziekolwiek było ich ulubione miejsce i wziąć stamtąd jedną ulubioną rzecz ( np. odłamek skały, kwiaty, bukiet kwiatów, diament ). Po powrocie z danego miejsca mieli przyozdobić jedną wybraną przeze mnie jaskinię tymi ot rzeczami.
Wieczorem zaczęło się przyjęcie. Najmłodsze wilki miały zaprezentować swoje umijętności  ale zadecydowaliśmy, że wszyscy będą je przedstawiać. Zjedliśmy poczęstunek , a o 24.00 poszliśmy nad oazę spokoju, gdyż w każde święto bogów przychodzimy tam z tego względu, że możliwe iż można tam spotkać wreszcie smoka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz